• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego w Sopocie glony sprząta się tylko rano?

Rafał/czytelnik Trojmiasto.pl
25 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Po południu i wieczorem nikt nie sprząta glonów z sopockiej plaży.
  • Nikt nie wyciąga ich też z wody, przez co wydzielają nieprzyjemny zapach.
  • Miasto tłumaczy, że sprzęt mechaniczny służący do zbierania glonów, wjechać na plażę może tylko rano.

Niczym bumerang wraca co roku w wakacje temat glonów na sopockiej plaży. - Choć miasto zapewnia, że są one regularnie sprzątane, to problem rodzi się, gdy pojawią się one już po codziennej pielęgnacji plaży. Wówczas zalegają na brzegu do kolejnego poranka - o czym pisze w swoim liście nasz czytelnik, pan Rafał. Oto jego spostrzeżenia.



Wchodzisz do wody, gdy przy brzegu znajdują się glony?

Często spaceruję po sopockiej plaży w okolicach molo i wiem, że glony są sprzątane. Zauważyłem jednak, że dzieje się tak tylko rano. Kiedy glony pojawią się po południu lub wieczorem, zwyczajnie zalegają przy brzegu.

Tak było na przykład w poniedziałek, kiedy wybrałem się na dość długi spacer. Kiedy szedłem w jedną stronę, glony były już na plaży, kiedy wracałem, wciąż tam zalegały, jakby nikogo nie obchodziło, że plaża wygląda przez to mało estetycznie.

Co więcej, glony, jak wszyscy wiemy, niezbyt miło pachną, szczególnie gdy zalegają w wodzie tuż przy brzegu. Wystarczyłoby wyciągnąć je na brzeg, zebrać na kupę gdzieś z boku, gdzie poczekałyby do rana. Problem byłby zdecydowanie mniej... odczuwalny.

Mieszkam w Sopocie od lat i widzę, że nikt z tym problemem nie potrafi sobie poradzić. Tymczasem w kilku turystycznych ośrodkach na południu Europy, gdzie zdarzyło mi się wypoczywać, glony też się pojawiały, ale były sprzątane przynajmniej dwa razy dziennie. Dlaczego u nas nie można tego w ten sposób zorganizować?"

Urzędnicy: glony sprzątamy tylko rano, bo później sprzęt nie może wjeżdżać na plażę

- Czyszczenie linii brzegowej z glonów i z zanieczyszczeń odbywa się codziennie od godzin wczesnorannych do godz. 9. Niestety, zdarza się czasami, że - w związku z panującymi warunkami hydrograficznymi - ponownie w ciągu dnia dochodzi do zanieczyszczenia i glony dobijają do brzegu. Ze względu na to, że do wybierania glonów z wody potrzebny jest sprzęt mechaniczny, nie można kontynuować prac czyszczenia w ciągu dnia - wyjaśnia Irena Kościelińska z MOSiR w Sopocie.


Film z 2013 roku - widać wyraźnie, że glony są problemem Sopotu od lat, widać też, że kiedyś zbierano je jednak także w dzień, nie tylko rano

Rafał/czytelnik Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (103) 10 zablokowanych

  • Cieszcie się, że miasto w ogóle sprząta zasyfioną przez was plażę. (9)

    Glony glonami, ale największym syfem są ludzie. Że o pieskach "on tylko powącha" nie wspomnę.

    • 240 15

    • Ja się cieszę i to bardzo dlatego głosuje na tego uczciwego prezydenta na k (1)

      Fajnie jak byłyby prysznice i wc bo nie ma gdzie się umyć i załatwić.

      • 11 8

      • Jak to nie ma gdzie się załatwić? A morze?

        • 14 10

    • jak komuś

      To przeszkadza to łopaty i widły w dłoń. Nikomu nic się nie stanie jak trochę zielonego wyciągnie

      • 17 3

    • Żeby tylko pieski...

      Ale jeszcze Dżesiki i Brajany wspomnieć należy :)

      • 24 1

    • (1)

      na plażę jest zakaz wstępu z psami a są one tam powszechnie i to obciąża twoich ukochanych urzędników bo co robi sm i policja?

      • 10 2

      • policja nie jest zależna od miasta, tylko od ministra Błaszczaka

        • 2 1

    • Prawda!

      Dawniej byl zakaz wprowadzania psow.
      A sikajacy turysci bardzo mocno zanieczyszczaja wode.
      Wcaiz nie ma nad morzem dostatecznej ilosci toalet w okresie letnim...

      • 8 0

    • Dobrze

      Raz dziennie sprzataja - przed pojawieniem sie tlumow. Ktos z Warszay mysli, ze to sie robi grabkami??? Jak by im traktor jezdzil nad glowami caly dzien PO plazy - dopiero by narzekali.

      • 11 1

    • kazdy leming cieszy sie tylko jak władza jest z PO wtedy moze nawet obowiązków niewykonywac

      Sprzatanie to ich psi obowiązek jest!

      • 2 2

  • Weź dziadu widły i do dzieła. Następny roszczeniowiec. (7)

    Rurki, zerówki, ryjbany, czapeczka i na plażę. Teraz będę szukał co mnie tu nie odpowiada i pisać do wszelkich możliwych portali i urzędów! A jak! W końcu skończyłem wczoraj 20 lat! Należy mnie się!

    • 128 25

    • Elementarne standardy to nie roszczenia (6)

      Głupoty wypisujesz. Oczekiwanie czystej plaży to nie jakieś wygórowane żądanie, a standard w mieście, które rości sobie prawa do nadmorskiego kurortu, letniej stolicy kraju. W dodatku, jako mieszkańcy odprowadzający do miasta swoje podatki, mamy pełne prawo oczekiwać, że plaża będzie relatywnie czysta, a w okolicach molo nie będzie śmierdziało. W dodatku w przy molo często kwitną sinice, które mają właściwości toksyczne i zwyczajnie należy je z kąpielisk usuwać.

      • 24 14

      • Ty, "mieszkaniec" (2)

        Meldunek w Sopocie masz, czy pieprzysz po próżnicy?

        • 11 15

        • Ja mieszkaniec (1)

          Oczywiście, że mam..., regularnie głosuje, tu się uczyłem, odprowadzam podatki, a na rejestracji GSP

          • 12 4

          • tak zapytałem, bo masz roszczenia do sołtysa

            jakby ten gość cokolwiek robił dla Nas, mieszkańców Sopotu.

            • 9 9

      • Jak chcesz usuwać sinice?
        Przecież to cyjanobakteria
        Domestosem?

        • 8 3

      • jaki kurort? (1)

        Chyba na papierze tylko... Fatalna jakość powietrza, zabetonowane, wycinanie lasów, brak zainteresowania się zatoką, itd., a jako mieszkaniec powinieneś wiedzieć, że to miasto jest przereklamowane, a jak widać i tak co roku muchy się zlatują do g.... Z resztą czego ty chcesz oczekiwać jak polityka zarządzania miastem jest nastawiona na turystów, a nie na mieszkańców.

        • 8 3

        • 1. jakość powietrza w Sopocie wg Polskiego indeksu jakości powietrza jest "Bardzo dobra"
          2. Sopot zabetonowany? W porównaniu np. z Gdańskiem czy Gdynią.... proszę cię
          3. wycinka lasów... raczej niewielkiego fragmentu, choć fakt jest to godne potępienia
          4. brak zainteresowania zatoką? A co może w tym zakresie zrobić Sopot. Zatoka jest wspólnym dobrem całego Trójmiasta, a jeśli wskazać jakichś trucicieli zatoki należałoby palcem pokazać na Gdańsk i Gdynię
          5. Nie nie jest przereklamowane, choć to oczywiście kwestia subiektywna. Po za sezonem to fantastyczne miejsce
          6. Co do prezydenta, to niestety smutna prawda

          • 2 8

  • (1)

    Glony glonami, to mi nie przeszkadza. Najbardziej mi przeszkadzają śmieci leni i niewychowanych ludzi którym za daleko do śmietnika.

    • 156 2

    • tej wiary nie nauczysz

      • 3 0

  • Sprząta się rano tak samo jak w Monte Carlo.

    Dlaczego nie ma ToiToi na plaży w Sopocie? Bo w Monte Carlo też nie ma. Smrodzi się do morza.

    • 53 4

  • (1)

    Natura. Glony, mewy, komary, pokrzywy. Wygodne te turysty, przyjeżdżają nad morze i dziwią się, że woda kwitnie.

    • 77 4

    • masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem

      w artykule jest napisane że autor mieszka w Sopocie od lat, więc to nie turysta

      • 0 0

  • o (2)

    Glony były, są i będą. Bałtyk jest po prostu przeżyźniony. Nie ma co porównywać naszego morza z Śródziemnym.
    Pytanie do urzędników, których decyzją zniszczono ujścia sopockich potoków. Z obiecanek o poprawie jakości wód nic nie wyszło. Utopiono mln. złotych. Ze strony urzędu marszałkowskiego zniknęła strona o tym przedsięwzięciu. Czy widzą Państwo w końcu bezsens tego projektu?

    • 73 1

    • nie przeżyźniony, tylko zasyfiony szambem i ściekami (1)

      Do powstawania glonów potrzeba kilku czynników:
      - światła
      - fosforanów
      - azotanów
      a do powstawania sinic jeszcze trzeba braku tlenu. Więc im bardziej woda zanieczyszczona, tym większy glonowy syf. Wymiana wody w naszym bajorku jest słaba, więc efekt jest jaki jest.
      A ludzie nie pomagają.

      • 16 0

      • Bo liczy się zysk.

        • 4 1

  • Pewmie na papierze

    Sprzatanie trzy razy dziennie

    • 9 13

  • tak tak...rafałku w szarm to wszystko zrobia byle dostac tipa. a w europie poludniowej, hiszpania czy wlochy to oczywiscie

    sprzataja co 2 godziny glony.... a swistak to wszystko na koncu zjada

    • 48 0

  • Jakie władze taka plaża

    • 21 15

  • Glony (1)

    A moze wprowadzic glonom zakaz pojawiania sie po porannym sprzataniu? :)

    • 95 2

    • Jak powiedziała urzędniczka "i glony dobijają do brzegu". Wprowadzić nakaz dobijania do mola, a nie do brzegu i nakazać glonom żeby cumowały. Wtedy problem się rozwiąże. A inna sprawa że dobija się do pomostu, mola, kei itp, a na brzeg się sztranduje.

      • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane