- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (155 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (166 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (95 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (83 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (67 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (438 opinii)
Budowali oświetlenie, uszkodzili drzewa. Miasto nakłada karę na wykonawcę
Budowa oświetlenia w Oliwie, choć bardzo potrzebna, wywołała kontrowersje. Wszystko przez sposób prowadzenia prac, na skutek których uszkodzono 22 drzewa. Urzędnicy stwierdzili, że wykonawca samowolnie prowadził prace - bez wymaganego zezwolenia i powiadomienia inwestora. Został już za to ukarany - musi zapłacić ok. 16 tys. zł i przedstawić plan naprawczy dla drzew.
To inwestycja wyczekiwana od lat, bo znacznie poprawi bezpieczeństwo na tych ulicach. I z faktu, że dzielnica w końcu się jej doczekała, mieszkańcy są zadowoleni.
Jednak sposób prowadzenia prac wywołał spore poruszenie, bo - delikatnie mówiąc - pozostawia wiele do życzenia.
Skarga na "skandaliczny sposób" prowadzenia inwestycji
Członkowie Rady Dzielnicy Oliwa nazywają go wręcz "skandalicznym" i złożyli w tej sprawie skargę do władz Gdańska.
- Jesteśmy wstrząśnięci działaniami, które mogą doprowadzić do uschnięcia wielu drzew, w tym również posadzonych w ostatnich latach z budżetu dzielnicy Oliwa. Zaalarmowani przez mieszkańców w gronie radnych Oliwy byliśmy na budowie. Poraziło nas to, co tam zastaliśmy - mówi Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa.
Co ustalili radni?
- Wbrew dokumentacji projektowej odkryte wykopy na kable prowadzone są niemal przy samych pniach, przerwane są korzenie drzew młodych i starych. Tymczasem kable powinny być rozprowadzane metodą bezwykopową.
- Przy ul. Kwietnej znaleziono drzewko wykopane razem z korzeniami.
- Można odnieść wrażenie, że na budowie nie ma odpowiedzialnego inspektora z ramienia inwestora, którym jest Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska. Mamy podejrzenia, graniczące niemal z pewnością, że nie było tam również nigdy autora projektu oświetlenia - wskazuje Strug. - Bo jak można zaprojektować ustawienie latarni kilkanaście centymetrów od klonu polnego albo nie przewidzieć, że klosz latarni będzie świecił np. w gęstwinie koron rosnących wokół stuletnich brzóz, kasztanowców lub klonów? To się wytnie?
Wszystko o drzewach w Trójmieście
W skardze do miasta Rada Dzielnicy podkreśliła, że stanowczo protestuje wobec takiego traktowania zielonej spuścizny Oliwy.
- Nie zgadzamy się na bezmyślne niszczenie krajobrazu dróg prowadzących do Doliny Radości. Oczekujemy kontroli budowy, działań naprawczych oraz korekt w projekcie celem maksymalnej ochrony rosnącego przy tych ulicach drzewostanu - napisali.
Wiceprezydent Gdańska odpowiada: wykonawca ukarany
Na zastrzeżenia Rady Dzielnicy Oliwa odpowiedział wiceprezydent Gdańska Alan Aleksandrowicz. Przyznał, że są problemy z wykonawcą oświetlenia - firmą SP-Instal ze Zgierza.
- Wykonawca prowadził prace bez wymaganego zezwolenia zajęcia pasa drogowego i bez poinformowania inwestora o wykonywanych robotach. Wykonawca za powyższe został ukarany karą administracyjną oraz został zobowiązany do przedstawienia planu naprawczego drzew - informuje wiceprezydent Aleksandrowicz.
Jak ustaliliśmy w gdańskim magistracie, wspomniana kara wynosi ok. 16 tys. zł i dotyczy bezprawnego zajęcia pasa drogowego.
Jeśli drzewa uschną, będzie kolejna kara
Władze Gdańska podają, że przedstawiciel DRMG w trakcie kontroli budowy stwierdził uszkodzenie systemów korzeniowych drzew. Poinformowali o tym wykonawcę i zażądali od niego przedstawienia planu naprawczego. Nakazano też wstrzymanie prac (są wstrzymane do dziś).
Czytaj też:
Miliony złotych kar za opóźnione inwestycje w Trójmieście
- Wykonawca wprowadził doraźne zabezpieczenie systemu korzeniowego drzewostanu zgodnie z wytycznymi dendrologa. DRMG, GZDiZ, Urząd Marszałkowski przy udziale wykonawcy przeprowadzili dokładną ocenę zieleni: stwierdzono potencjalne uszkodzenie systemów korzeniowych, nie stwierdzono martwych drzew, jeśli drzewa uschną w przeciągu 5 lat, zostanie uruchomiona procedura kar za zniszczenie drzew. Dodatkowo w trakcie kontroli zawnioskowano o wykonanie testów obciążeniowych 22 szt. drzew uszkodzonych podczas prac. Koszt badania pokrywa wykonawca - wskazuje Aleksandrowicz.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-09-08 15:45
jezeli mozna sie do czegos doczepic to do faktu, ze kable sa polozone za plytko (9)
bez przesady, te systemy korzeniowe nie zostaly az tak zmasakrowane zeby bic piane z tego powodu
- 148 90
-
2021-09-09 11:47
Cała prawda
Trafna uwaga
- 1 1
-
2021-09-09 08:01
Moze na kablach sie znasz, ale na systemie korzennym drzew to juz nie.
- 8 2
-
2021-09-09 07:12
A wystarczyłoby te kable położyć metr dalej
- 8 1
-
2021-09-08 16:36
(5)
a na jakiej głębokości powinny być ułożone? (przypuszczam że nie wiesz)
- 6 22
-
2021-09-08 17:00
wystarczy 50 cm - ale tu widać raczej 20 cm. (3)
"Kable służące do zasilania sygnalizacji świetlnej i drogowej bądź latarni, o napięciu znamionowym mniejszym niż 1 kV, należy układać 50 cm pod chodnikiem bądź drogą."
- 23 1
-
2021-09-08 23:56
(2)
wg norm min 70--80 cm
- 6 0
-
2021-09-09 08:26
(1)
Polskie Normy jasno określają, jakiej grubości kable i w jakiej izolacji można położyć w gruncie. Norma N-SEP-E-004określa również, na jakiej głębokości takie kable powinny być instalowane:
Kable służące do zasilania sygnalizacji świetlnej i drogowej bądź latarni, o napięciu znamionowym mniejszym niż 1 kV, należy układać 50 cm podPolskie Normy jasno określają, jakiej grubości kable i w jakiej izolacji można położyć w gruncie. Norma N-SEP-E-004określa również, na jakiej głębokości takie kable powinny być instalowane:
Kable służące do zasilania sygnalizacji świetlnej i drogowej bądź latarni, o napięciu znamionowym mniejszym niż 1 kV, należy układać 50 cm pod chodnikiem bądź drogą.
Kable o napięciu znamionowym mniejszym niż 1 kV, kładzione poza użytkami rolnymi, powinny być położone na głębokości nie mniejszej niż 70 cm.- 4 0
-
2021-09-09 09:33
?
należy układać 50 cm pod chodnikiem bądź drogą.
A gdzie tam chodnik lub droga ? No chyba , że wiesz ,że chodnik będzie to ok.- 1 1
-
2021-09-08 16:52
80 cm
- 21 0
-
2021-09-08 15:28
oświetlenie Oliwa (12)
Nie bronię wykonawcy ale wartość wykonania prac była najtańsza ( miejskie przetargi DRMG aby było najtaniej ) a wykonanie linii kablowej przepychem to są kosztowne sprawy podejrzewam, że w projekcie ofertowym nie było mowy o takiej metodzie. Reasumując wina Inwestora tj. Miasta
- 163 27
-
2021-09-09 08:50
nie wiem to sie wypowiem
proponuje zajrzeć najpierw w projekt a nie głupoty wypisywać i winnych szukać na podstawie własnych głupich domysłów.
- 0 0
-
2021-09-09 07:09
czy urzędnicy też są zatrudniani "za najniższą cenę"?
- 2 1
-
2021-09-08 23:50
"oświetlenie Oliwa"? A kto to ten Oliw?
- 2 2
-
2021-09-08 17:13
Niska cena nie zwalnia z odpowiedzialności.
Czy z powodu niskiej ceny przewody położyć mogę na ziemi - tak by kogoś prąd poraził ?
Są normy SEP, których wykonawca musi się trzymać, nie może zniszczyć cudzej (w tym miejskiej) własności, przed przystąpieniem do przetargu powinien zapoznać się ze stanem faktycznym.
Jeśli nawet projekt był wadliwy i wskazywał wykopanie rowów dokładnie w tym miejscu to i tak kolizję trzeba zgłosić inwestorowi.- 9 1
-
2021-09-08 16:17
wina ewidetnie wykonawcy w projekcie mial jak ma to wykonac, chcial tanio i nadwyzke do kieszeni ukryc (1)
jak takie metody sa drogie to w przetargu daje sie cene wyceniona zgodnie z kosztami a nie najtansza zeby wygrac przetarg a potem fuszere odwalac. Miasto wybralo najtansza oferte bo to przeciez nasze pieniadze z podatkow i chce jan najwiecej zrobic z dostepnej kasy. A jak wykonawca mowi ze zrobi ta technologia taniej to miasto go wybralo, ale okazalo sie ze wykonawca to oszust i pociagnac go do odpowiedzalnosci i na przyslosc nie bedzie oszust zanizal stawek za normalna uczciwa i fachowa prace.
- 23 4
-
2021-09-09 09:19
A widziałeś ten projekt? Umiesz go przeczytać? Czy jak większość na forach wiesz bo jesteś bankowcem, ekonomistom, czy urzędnikiem?
- 3 1
-
2021-09-08 16:04
Dalej zatrudniajcie
Byle kogo za śmieszne pieniądze.
- 17 0
-
2021-09-08 15:45
Elektryk (3)
Projekt bardzo wyraźnie wskazywał gdzie wykonywać przejścia metodą bezwykopową.
Po prostu brak nadzoru ze strony DRMG pozwala wykonawcom na takie wykonywanie robót. Nic tu nie jest wykonane zgodnie z normą i przepisami patrząc już po samych zdjęciach.- 35 1
-
2021-09-09 09:16
Po części masz rację. Kable powinny być na odpowiedniej głębokości. Natomiast co do tematu, czyli ukorzenienia nic w normach nie znajdziesz. Przekopy mechaniczne Tobi się zazwyczaj pod drogami, ciekami wodnymi. One zresztą też uszkadzają korzenie.
- 1 0
-
2021-09-08 19:30
a ty osiołku rozumiesz, co czytasz ? (1)
"Wykonawca prowadził prace bez wymaganego zezwolenia zajęcia pasa drogowego i bez poinformowania inwestora o wykonywanych robotach"
- 2 11
-
2021-09-08 21:13
Osiołek
Myślisz, że coś by się zmieniło gdyby DRMG niby wiedziało o wykonywanych pracach (nie chce mi się wierzyć, że nie wiedzieli)? Nie wydaje mi się.
- 9 7
-
2021-09-08 15:30
Nooo.. podobno Dulkiewicz z łopatą tam widziano o_O
- 18 18
-
2021-09-08 18:21
DRMG uzgodniło dokumentację i teraz mają pretensje, że lampy nie w tym miejscu? Projekt źle czy brak geodety na budowie?
- 92 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.